Okres przedszkolny to czas kiedy dziecko z wielką ciekawością poznaje świat, jest chłonne wiedzy, stawia dużo pytań, wszędzie go pełno, za wszelką cenę chce być samodzielne i wszystko robić samo. Warto zastanowić się nad tym, jaką rolę powinien pełnić dorosły w tym czasie, czyli w jaki sposób można wspierać rozwój dziecka, rozwijając jego samodzielność.
Rozwijanie samodzielności dziecka nie jest łatwym zadaniem, ponieważ łączy się ze zrozumieniem tego, że dziecko ma świadomość tego, iż jest oddzielną osobą, co więcej potrzebuje koniecznie poinformować o tym całe otoczenie testując nasze granice i cierpliwość, z jego faktyczną zależnością od pomocy i opieki osób dorosłych. Powstaje więc pytanie, co warto robić, by wspierać naturalną potrzebę dziecka do bycia samodzielnym, tak żeby to było jak najbardziej dla niego korzystne.

1. Współpraca z dzieckiem
Aby efektywnie wspierać dziecko w rozwoju samodzielności niezbędna jest ocena tego, co jest ono w stanie zrobić samo, a co przy pomocy osoby posiadającej większą wiedzę. Inaczej mówiąc, opiekun powinien być uważny zarówno na osiągnięcia dziecka, jak i na jego potencjał i z wyczuciem formułować kolejne zadania tak, by nie wykraczały dalej niż jeden krok ponad to, co dziecko potrafi zrobić i zrozumieć. Inaczej mówiąc, aby skutecznie zmotywować dziecko do pracy należy wykorzystywać posiadaną przez nie wiedzę (Wygotsky, za: Vasta, 1995).
Do opisania roli dorosłego w nauce i rozwoju samodzielności dziecka w psychologii używa się pojęcia rusztowania. Dorosły buduje pomocne dziecku rusztowanie wtedy, gdy wykorzystując różne zachowania, czy strategie, w zależności od wieku i zdolności dziecka, zachęca je do maksymalnego wykorzystania posiadanych przez nie zdolności i możliwości w celu jak najlepszego samodzielnego rozwiązania nowego zadania, czy poradzenia sobie z problemem. Do zachowań opiekuna zaliczamy: utrzymanie zainteresowania dziecka wykonywaną czynnością, oraz uproszczenie zadania do odpowiedniego dla niego poziomu. Obydwie czynności wymagają od osoby dorosłej dużej wrażliwości na możliwości, zdolności i sposób pracy dziecka. Inaczej mówiąc, mimo, że dziecko ma do czynienia z rzeczami początkowo przekraczającymi jego możliwości, zachowania opiekuna sprawiają, że dziecko aktywnie pracuje nad rozwiązaniem problemu i ma możliwość pomyślnego wykonania zadania. Oznacza to, że samodzielność dziecka rozwija się, kiedy opiekun buduje swoisty pomost między aktualnymi możliwościami dziecka, a wymaganiami zadania. W ten sposób dziecko przekonuje się o tym, że jest w stanie poradzić sobie z trudnym problemem przy dyskretnym wsparciu osoby dorosłej.
Zachowania dorosłego, które wspierają dziecko w znalezieniu rozwiązania problemu to:
kierowanie uwagi na przedmioty,
ustawienie kolejności działań (najpierw zrobimy to, a potem to),
dzielenie zadania na mniejsze elementy (zrobimy płotek, potem domek)
zwracanie uwagi na ważne cechy problemu,
pokazywanie, demonstrowanie
przypominanie kolejnych działań, (teraz musimy znaleźć okno)
kontrola emocji (już prawie kończysz, tyle już zrobiłeś),
ocenianie powodzenia/ porażki (brawo jak ładnie to zrobiłeś),
podtrzymywanie kierunku na cel (jeszcze tylko to i koniec).
Od wspomnianej uważności na dziecko zależy to, w jaki sposób opiekun będzie pomagał dziecku, czy będzie potrafił wyczuć, kiedy powinien zwiększyć zakres udzielanego wsparcia, a kiedy się wycofać. Efektem takich działań dorosłego powinno być przekonanie dziecka, że zrobiło coś samo, że jest samodzielne i niezależne, przy jednoczesnym przekonaniu, że w razie potrzeby zawsze może zwrócić się o pomoc. Poczucie tego, że jest się w stanie samemu coś zrobić, oraz duma z efektów pracy jest bardzo ważnym elementem rozwoju dziecka, kształtuje poczucie sprawstwa, myślenie przyczynowo – skutkowe, wpływa na poczucie własnej wartości, a także motywację do pracy (co jest nie do przecenienia w wieku szkolnym). Dzięki pomocy dorosłego dziecko może z radością i ufnością samodzielnie poznawać świat i radzić sobie z przeciwnościami (Schaffer, 2005)
Można postawić sobie pytanie o to, co daje taka współpraca z dzieckiem, czy może zgodnie z panującymi przekonaniami, bardziej wartościowe byłoby to, żeby dziecko uczyło się na własnych błędach. Badania pokazują, że wykonywanie zadania wspólnie z dzieckiem poprawia jakość jego pracy, dzieci czynią większe postępy, rozwiązują lepiej stawiane przed nimi problemy, a poprawa ta przenosi się również na samodzielnie wykonywane zadania w przyszłości (Schaffer, 2005).

2. Stawianie dziecku granic i uczenie odpowiedzialności
Dziecięca ciekawość świata, psychiczny głód poznawania tego, co się wokół dzieje wiążą się koniecznością zapewnienia dziecku bezpieczeństwa. W wychowaniu dziecka zawsze najtrudniejsze jest znalezienie granic pomiędzy swobodą a ustaleniem tego, co dozwolone. Aby dziecko rozwinęło samodzielność, nie bało się świata i potrafiło dobrze radzić sobie z konsekwencjami własnych działań należy postawić mu wyraźne, jasno określone i przestrzegane granice, wprowadzić konsekwentne zasady i normy. Mając na uwadze to, że w ich obrębie dziecko powinno mieć dużo wolności dla własnych wyborów i działań, dla przejawiania swoich pragnień i fantazji (Obuchowska, 1995).
Kolejną sprawą z jaką wiąże się samodzielność jest nauczenie dziecka odpowiedzialności za własne postępowanie. Można to zrobić próbując wraz dzieckiem przewidzieć różne konsekwencje określonych aktywności, można to zrobić w rozmowie z dzieckiem na temat „co by było gdyby”, „a co będzie, gdy”. Warto również omawiać z dzieckiem jego zachowania podpowiadając mu „jest tak, ponieważ przedtem…”.
Wspieramy rozwój samodzielności dziecka także przez to, że dostrzegamy włożony przez nie wysiłek w jakąś pracę, chwaląc je „bardzo mi się podoba jak rozwiązałeś to zadanie”, „pięknie zagniotłeś ciasto” itp. Dziecko, które wie, że może na wpływać na rozwiązanie problemu i widzi owoce swojego wysiłku rozwija poczucie własnej wartości. Zdaniem Obuchowskiej przekonanie o własnej wartości powoduje, że dziecko jest zazwyczaj aktywne, pogodne, lubiane przez rówieśników i chętnie się uczy. (Obuchowska, 1996).

3. Dawanie możliwości wyboru
Kolejną ważną kwestią dla rozwoju samodzielności dziecka jest dawanie mu możliwości wyboru i decydowania o sobie, oczywiście adekwatnie do jego wieku i możliwości. Jest ta najlepsza metoda uczenia dziecka podejmowania decyzji, ponieważ dzięki niej ma ono możliwość doświadczenia konsekwencji własnych czynów. Zdobywa wiedzę o tym, jak efektywnie sobie z nimi radzić, czego unikać, a co w sobie pielęgnować.
Możliwość dokonywania wyborów uczy dziecko świadomości swoich potrzeb. W sytuacji gdy narzucamy dziecku decyzję nie ma ono szansy na zastanowienie się, ponieważ może tylko przyjąć lub odrzucić, to co mu zaproponowaliśmy. W sytuacji wyborów przedszkolak uczy się rozważać rozmaite alternatywy i wybierać to, co dla niego najlepsze (np. jakie buty założy, albo z którego kubka będzie pił). Dając dziecku możliwość wyboru mamy szansę na porozmawianie z nim o tym, dlaczego coś wybrało, możemy poznać jego preferencje, a także podyskutować w sytuacji, kiedy jego wybór nie jest najlepszy. Wszystkie te zachowania umacniają więź z dzieckiem, ponieważ pozwalają mu czuć się jak nasz partner, tj. czuje się przy nas ważne i wartościowe. Poza tym rozwija się względna niezależność dziecka od wpływów, większa aktywność i mniejszy lęk w sytuacjach trudnych.
4. Praktycznie rzecz ujmując:
Jak rozwijać samodzielność dziecka:
pozwól dziecku dokonać wyboru,
okaż szacunek dla dziecięcych zmagań,
nie zadawaj zbyt wielu pytań, obserwuj i nazywaj,
nie spiesz się z dawaniem odpowiedzi, zapytaj dziecko co o tym myśli,
zachęć dziecko do korzystania z cudzych doświadczeń,
nie odbieraj nadziei, wspieraj w sytuacji porażek i ucz aktywnego ich pokonywania. Przekonuj, że mimo wszystko jesteś dumny z jego pracy i wysiłku. (Faber i Malich, 2002).
Uczenie dziecka samodzielności i niezależności nie jest prostym zadaniem, wymaga dużej cierpliwości, zawsze jednak warto pamiętać o tym, że pracując z przedszkolakiem łatwiej nam będzie poradzić sobie z uczniem, którego dążenie do autonomii będzie w dużej mierze zależało od doświadczeń z dzieciństwa.
Autorka: mgr Joanna Stępińska, psycholog.

Bibliografia:
Mazlish E, Faber A. (2002). Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Poznań: Wydawnictwo Media, Rodzina.
Obuchowska, I. (1996). Kochać i rozumieć. Część pierwsza. Poznań: Wydawnictwo Media Rodzina.
Schaffer, H. R. (2005). Psychologia dziecka. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Vasta, R, Haith, M. M., Miller, S. C. (1995). Psychologia dziecka. Warszawa: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.