W październiku Biedronki, Pszczółki i Motylki odwiedził niezwykły gość, był to myśliwy Pan Gerard Grześkowiak – tata jednego z naszych absolwentów. Dzieci z niecierpliwością czekały na gościa, zerkając raz po raz w stronę drzwi-jakież było ich zdumienie gdy ich oczom ukazał się widok pięknie ubranego myśliwego wraz z ekwipunkiem. Przedszkolaki mogły obejrzeć strój do codziennych polowań, a także poznały bliżej rolę myśliwego w życiu lasu. Dzięki opowiadaniom mogły dowiedzieć się w jaki sposób myśliwi dokarmiają zwierzęta, co jest przysmakiem dzików i saren, ale i jak należy zachowywać się w lesie gdy znajdą małe lub chore zwierzątka. Mogły dotknąć skóry daniela, dzika, lisa i borsuka. Zobaczyły niektóre trofea myśliwskie; fajki i szable odyńca. Spotkanie to pozwoliło dzieciom znaleźć  odpowiedź na wcześniej postawione pytanie ”Czy lasom potrzebni są myśliwi". Wszystkie dzieci odpowiedziały że tak bo kochają zwierzęta i się o nie troszczą,  pomagają im przetrwać zimę. Zorganizowanie takiej wizyty u przedszkolaków okazało się dużym sukcesem, gdyż dzieci z wielkim zainteresowaniem słuchały myśliwskich opowieści i niechętnie się żegnały ze swoim gościem pozdrowieniem myśliwskim "Darz Bór.” Od gościa dzieci otrzymały kolorowanki i słodkie cukiereczki. Bardzo dziękujemy za poświęcony nam czas i wspaniałą lekcję edukacyjną.



Galeria zdjęć: