Sy­­mu­l­ta­­ni­cz­no­­-Se­­kwe­n­cy­j­na Me­­to­­da Nau­­ki Czy­­ta­­nia prof. J. Cie­­szy­ń­skiej

Ki­l­ka słów o me­­to­­dzie…

Sy­­mu­l­ta­­ni­cz­no­­-Se­­kwe­n­cy­j­na Nau­­ka Czy­­ta­­nia® to sku­­te­cz­na me­­to­­da czy­­ta­­nia sy­­la­­ba­­mi, opra­­co­­wa­­na przez prof. Ja­­go­­dę Cie­­szy­ń­ską. Oma­­wia­­na me­­to­­da sta­­no­­wi je­­den z ele­­me­n­tów Me­­to­­dy Kra­­ko­w­skiej i opie­­ra się na naj­no­w­szych ba­­da­­niach neu­­ro­p­sy­­cho­­lo­­gi­cz­nych. Na­­zwa me­­to­­dy od­no­­si się wprost do or­ga­­ni­­za­­cji fun­k­cji ję­­zy­­ko­­wych mó­­zgu. Wy­­ko­­rzy­­stu­­je me­­cha­­ni­­zmy sy­­mu­l­ta­­ni­cz­ne, czy­­li glo­­ba­l­ne, ca­­ło­­­ścio­­we, któ­­ry­­mi za­j­mu­­je się pra­­wa pó­ł­ku­­la oraz me­­cha­­ni­­zmy se­­kwe­n­cy­j­ne, za któ­­re od­po­­wia­­da le­­wa pó­ł­ku­­la. Ła­­twie­j­sze dla dzie­­ci jest prze­­twa­­rza­­nie ca­­ło­­­ścio­­we i od ta­­kich wła­­śnie ćwi­­czeń roz­­po­­czy­­na­­my, by dzie­­ci prze­­ży­­wa­­ły su­k­ces i ra­­dość z sa­­mo­­dzie­l­ne­­go wy­­ko­­na­­nia za­­da­­nia


Dla­­cze­­go sy­­la­­by, a nie gło­­ski?

Po­d­sta­­wo­­wym za­­ło­­że­­niem me­­to­­do­­lo­­gi­cz­nym w pro­­po­­no­­wa­­nej stra­­te­­gii jest na­­u­ka czy­­ta­­nia sy­­la­­ba­­mi. Dzie­­ci uczą się od­czy­­ty­­wać sy­­la­­by, a ni­­g­dy po­­je­­dy­n­cze spół­­gło­­ski, bo nikt nie sły­­szy spół­­gło­­sek w izo­­la­­cji czy­­li od­dzie­l­nie wy­­ma­­wia­­nych (przy­­kła­­do­­wo wy­­ma­­wia­­jąc spół­­gło­­skę „d”, po­­słu­­gu­­je­­my się sy­­la­­bą „dy” lub „de”). Ba­­da­­nia po­­ka­­zu­­ją, że to wła­­śnie sy­­la­­ba jest naj­m­nie­j­szą je­d­no­st­ką per­­ce­p­cy­j­ną.

Po­d­czas za­­jęć dzie­­ci po­­zna­­ją sy­­la­­by, któ­­rym nada­­wa­­ne jest zna­­cze­­nie, dzię­­ki cze­­mu pro­­ces za­­pa­­mię­­ta­­nia ma­­te­­ria­­łu sta­­je się ła­­twie­j­szy. We­­dług prof. Cie­­szy­ń­skiej me­­to­­da ta jest nie ty­l­ko sku­­te­cz­nym spo­­so­­bem zdo­­by­­wa­­nia umie­­ję­t­no­­­ści czy­­ta­­nia ze zro­­zu­­mie­­niem, ale też dla nie­­k­tó­­rych dzie­­ci je­­dy­­nym spo­­so­­bem umo­ż­li­­wia­­ją­­cym roz­­po­­czę­­cie bu­­do­­wa­­nia sy­s­te­­mu fo­­ne­­ty­cz­no­­-fo­­no­­lo­­gi­cz­ne­­go.

 


Dla­­cze­­go wa­r­to uczyć czy­­ta­­nia ma­­łe dzie­­ci?

– wcze­­sna na­­u­ka czy­­ta­­nia da­­je ogro­m­ne mo­ż­li­­wo­­­ści fo­r­mo­­wa­­nia in­­te­­le­k­tu dzie­c­ka, po­­przez czy­­ta­­nie kszta­ł­tu­­je się wy­­o­bra­ź­nia,

– wcze­­sne czy­­ta­­nie jest dro­­gą do na­­by­­cia sy­s­te­­mu ję­­zy­­ko­­we­­go dla dzie­­ci z de­­fi­­cy­­ta­­mi w za­­kre­­sie roz­­wo­­ju ję­­zy­­ka,

– czy­­ta­­nie da­­je mo­ż­li­­wość po­­sze­­rze­­nia roz­­wo­­ju po­­zna­w­cze­­go – dzie­c­ko czy­­ta­­ją­­ce ma nie­­o­gra­­ni­­czo­­ny do­­stęp do wie­­dzy,

–  umie­­ję­t­ność czy­­ta­­nia po­­ma­­ga dzie­­ciom w bu­­do­­wa­­niu po­­czu­­cia pe­w­no­­­ści sie­­bie, wia­­ry we wła­­sne mo­ż­li­­wo­­­ści,

– na­­u­ka czy­­ta­­nia roz­­wi­­ja mózg – wpły­­wa na mó­­zgo­­wą or­ga­­ni­­za­­cję fun­k­cji ję­­zy­­ko­­wych, po­­bu­­dza do wzro­­stu śro­d­ko­­wą część spo­­i­dła wie­l­kie­­go,

– dzie­c­ko, któ­­re na­­u­czy się czy­­tać przed pó­j­­ściem do szko­­ły, ma sza­n­sę na du­­żo efe­k­ty­w­nie­j­sze roz­­po­­czę­­cie na­­u­ki szko­l­nej,

– na­­u­ka czy­­ta­­nia jest spo­­so­­bem na twó­r­cze i efe­k­ty­w­ne spę­­dze­­nie cza­­su po­­mię­­dzy ro­­dzi­­cem, a dzie­c­kiem,

– me­­to­­da uwzglę­d­nia mo­ż­li­­wo­­­ści per­­ce­p­cy­j­ne oraz eta­­py roz­­wo­­ju mo­­wy dzie­­ci.


Dla ko­­go de­­dy­­ko­­wa­­na jest sy­­mu­l­ta­­ni­cz­no­­-se­­kwe­n­cy­j­na na­­u­ka czy­­ta­­nia?

Pro­­po­­no­­wa­­na me­­to­­da czy­­ta­­nia sy­­la­­ba­­mi po­­zwa­­la na­­u­czyć się czy­­tać nie ty­l­ko dzie­­ciom zdro­­wym, ale ta­k­że tym z wy­­zwa­­nia­­mi roz­­wo­­jo­­wy­­mi: dzie­­ciom nie­­sły­­szą­­cym i tym za­­gro­­żo­­nym dys­­le­k­sją, dzie­­ciom z za­­bu­­rze­­nia­­mi ko­­mu­­ni­­ka­­cji ję­­zy­­ko­­wej oraz z ob­ni­­żo­­ną spra­w­no­­­ścią in­­te­­le­k­tu­­a­l­ną.

 

Eta­­py czy­­ta­­nia me­­to­­dą sy­­mu­l­ta­­ni­cz­no­­-se­­kwe­n­cy­j­ną

 


Dro­­dzy Ro­­dzi­­ce,

przy­­go­­to­­wu­­jąc się do roz­­po­­czę­­cia na­­u­ki czy­­ta­­nia sy­­la­­ba­­mi mu­­si­­cie pa­­mię­­tać o ki­l­ku pod­sta­­wo­­wych za­­sa­­dach:

– roz­­po­­czy­­na­­my od za­­dań ła­­twie­j­szych – pra­­wo­­pó­ł­ku­­lo­­wych,

– sto­­su­­je­­my wie­l­kie li­­te­­ry oraz czcio­n­ki bez­­sze­­ry­­fo­­we – Arial,

– pro­­wa­­dzi­­my ćwi­­cze­­nia po­­rzą­d­ko­­wa­­nia od le­­wej do pra­­wej,

– ni­­g­dy nie dzie­­li­­my wy­­ra­­zów ani sy­­lab na gło­­ski,

– na­­u­kę czy­­ta­­nia ka­ż­de­­go no­­we­­go ele­­me­n­tu ję­­zy­­ka re­­a­li­­zu­­je­­my w trzech eta­­pach:

  • powtarzania: naśladowanie terapeuty/rodzica,
  • rozumienia: podawanie/ pokazywanie zapisanych samogłosek, wyrażeń dźwiękonaśladowczych, sylab, wyrazów odczytywanych przez terapeutę/rodzica,
  • nazywania: czytanie wskazanego, wylosowanego, wyjętego z pudełka, wyciągniętego z woreczka napisu.

 

Eta­­py na­­u­ki czy­­ta­­nia:

Czy­­ta­­nie sy­­mu­l­ta­­ni­cz­ne – pra­­wo­­pó­ł­ku­­lo­­we:

– czy­­ta­­nie sa­­mo­­gło­­sek

– czy­­ta­­nie wy­­ra­­żeń dźwię­­ko­­na­­śla­­do­w­czych

– czy­­ta­­nie (roz­­po­­zna­­wa­­nie glo­­ba­l­ne) wy­­ra­­zów.

 


Czy­­ta­­nie se­­kwe­n­cy­j­ne – le­­wo­­pó­ł­ku­­lo­­we

– czy­­ta­­nie sy­­lab otwa­r­tych

– czy­­ta­­nie po­­łą­­czeń dwóch sy­­lab

– czy­­ta­­nie sy­­lab za­­­mknię­­tych

– czy­­ta­­nie no­­wych wy­­ra­­zów i zdań.

Sa­­mo­­gło­­ski

Sa­­mo­­gło­­ski prze­­twa­­rza­­ne są w stru­k­tu­­rach pra­­wej pó­ł­ku­­li, dla­­te­­go też od nich roz­­po­­czy­­na­­my na­­u­kę czy­­ta­­nia, prze­­cho­­dząc przez trzy eta­­py: po­­w­ta­­rza­­nia, ro­­zu­­mie­­nia, na­­zy­­wa­­nia. Sa­­mo­­gło­­ski dzie­­li­­my na dwie gru­­py: pry­­ma­r­ne A, U, I oraz se­­ku­n­da­r­ne O, E, Y. Za­­czy­­na­­my od sa­­mo­­gło­­sek pry­­ma­r­nych, a po ich opa­­no­­wa­­niu prze­­cho­­dzi­­my do na­­u­ki sa­­mo­­gło­­sek se­­ku­n­da­r­nych. Aby uła­­twić dzie­c­ku od­czy­­ty­­wa­­nie sa­­mo­­gło­­sek sto­­su­­je­­my ge­­sty ar­ty­­ku­­la­­cy­j­ne. To nic in­­ne­­go jak ru­­chy dło­­ni ko­­ja­­rzą­­ce się z ukła­­dem na­­rzą­­dów ar­ty­­ku­­la­­cy­j­nych pod­czas wy­­po­­wia­­da­­nia da­­nej gło­­ski. Dla sa­­mo­­gło­­sek wy­­glą­­da­­ją one na­­stę­­pu­­ją­­co:

A – nad­cią­­gnię­­cie pa­l­cem wska­­zu­­ją­­cym bro­­dy w dół.

U – zro­­bie­­nie kó­­łe­cz­ka z pa­l­ców i przy­­ło­­że­­nie go do za­­o­krą­­glo­­nych ust.

I – “na­­ry­­so­­wa­­nie” pa­l­cem wska­­zu­­ją­­cym po­­zio­­mej li­­nii wzdłuż roz­­cią­­gnię­­tych ust.

O – za­­kre­­śle­­nie ko­­ła pa­l­cem wska­­zu­­ją­­cym na okrą­­głych ustach.

E – wska­­za­­nie pa­l­cem wska­­zu­­ją­­cym na wi­­do­cz­ny ję­­zyk.

Y – unie­­sie­­nie rąk do gó­­ry, przy­­po­­mi­­na­­ją­­ce wy­­gląd li­­te­­ry.


Do­­da­t­ko­­wo ba­r­dzo wa­ż­ne jest nada­­wa­­nie sa­­mo­­gło­­skom zna­­cze­­nia. Nie po­­ka­­zu­­je­­my dzie­c­ku ka­r­to­­ni­­ków z za­­pi­­sa­­ny­­mi sa­­mo­­gło­­ska­­mi i nie mó­­wi­­my to jest li­­te­r­ka O. Wa­ż­ne jest aby sa­­mo­­gło­­ska­­mi opi­­sać zda­­rze­­nie przed­sta­­wio­­ne na ilu­­stra­­cji. Dzię­­ki te­­mu dzie­c­ko wi­­dzi sa­­mo­­gło­­skę w ko­n­kre­t­nej sy­­tu­­a­cji i prze­­sta­­je być ona ab­s­tra­k­cy­j­nym zna­­kiem gra­­fi­cz­nym np.

A – dzie­c­ko wy­­stra­­szy­­ło się my­sz­ki

O – dzie­c­ko jest za­­sko­­czo­­ne, bo do­­sta­­ło pre­­zent,

U – le­­cą­­cy sa­­mo­­lot

E – pła­­czą­­ce nie­­mo­w­lę,

I – ma­­ła świ­n­ka,

Y – si­­łacz podno­­szą­­cy cię­­ża­­ry.

Kie­­dy dzie­c­ko opa­­nu­­je umie­­ję­t­ność od­czy­­ty­­wa­­nia sa­­mo­­gło­­sek prze­­cho­­dzi­­my do za­­dań li­­ne­­a­r­nych, czy­­li do od­czy­­ty­­wa­­nia se­­kwe­n­cji sa­­mo­­gło­­sek: A A A, U I O. Po opa­­no­­wa­­niu tej umie­­ję­t­no­­­ści na­­le­­ży przejść do czy­­ta­­nia glo­­ba­l­ne­­go wy­­ra­­żeń dźwię­­ko­­na­­śla­­do­w­czych oraz rze­­czo­w­ni­­ków w mia­­no­w­ni­­ku tj. MAMA, TATA, LALA, MIŚ, PIŁKA. Na­­stę­p­nie wpro­­wa­­dza­­my cza­­so­w­ni­­ki w trze­­ciej oso­­bie li­cz­by po­­je­­dy­n­czej: JE, PIJE, MYJE, ŚPI. Czy­­ta­­nie glo­­ba­l­ne ró­w­nież od­by­­wa się w trzech eta­­pach: po­­w­ta­­rza­­nia, ro­­zu­­mie­­nia, na­­zy­­wa­­nia.